Okres Zwykły

17 stycznia ♦OKRES ZWYKŁY♦

Św. Józef – ojciec posłuszny

Bóg objawił swoje plany Józefowi poprzez sny, które w Biblii, były uważane za jeden ze środków, za pomocą których Bóg ujawnia swoją wolę.

Józef był głęboko zaniepokojony w obliczu niewytłumaczalnej ciąży Maryi: nie chciał Jej oskarżać publicznie, ale postanowił oddalić Ją potajemnie.
W pierwszym śnie anioł pomagał mu rozwiązać jego poważny dylemat: Nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. Jego reakcja była natychmiastowa: Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański. Dzięki posłuszeństwu przezwyciężył swój dramat i ocalił Maryję.

W drugim śnie anioł nakazał Józefowi: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę
i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. Józef nie wahał się, był posłuszny, nie zastanawiając się nad trudnościami, które napotka: Wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda.

W Egipcie Józef ufnie i cierpliwie oczekiwał od anioła obiecanego powiadomienia, by powrócić do swojego kraju. Gdy tylko Boży posłaniec,
w trzecim śnie, poinformował go, że ci, którzy usiłowali zabić Dziecię, nie żyją. Zaraz też kazał mu wstać, zabrać ze sobą Dziecię i Matkę, i wrócić do ziemi Izraela. Józef po raz kolejny był bez wahania posłuszny: Wstał, wziął Dziecię
i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Jednak w drodze powrotnej, gdy usłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz – a to zdarza się już po raz czwarty – udał się w strony Galilei. Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł.

W każdych okolicznościach swojego życia Józef potrafił wypowiedzieć swoje tak, jak Maryja podczas Zwiastowania i Jezus w Getsemani.

Józef, jako głowa rodziny, uczył Jezusa, by był poddany swoim rodzicom, zgodnie z przykazaniem Bożym.