WIELKI POST

WIELKOPOSTNE KROKI



Refleksje św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka

PAPIEŻ FRANCISZEK

PAPIEŻ JAN PAWEŁ II

PAPIEŻ BENEDYKT XVI



Stanąć przy cierpiącym Zbawicielu, aby razem z Nim zmartwychwstać.



1 krok

Wielki Post podobny jest do drogi, która wyraża głębię nawrócenia: pragnienia powrotu do Boga. To droga oczyszczenia i pokuty, odnowy i pojednania. Droga wiąże się z poszukiwaniem celu.



2 krok

Duchowa tradycja chrześcijaństwa podkreśla nie tylko znaczenie naszego poszukiwania Boga. Pokazuje coś ważniejszego: to Bóg szuka nas. On sam wychodzi nam na spotkanie. Wędrówka oznacza, że chcemy znaleźć odpowiedź na nasze wątpliwości, na nasze pytania i poszukiwania, oraz że pragniemy wyjść naprzeciw Bogu, który nas szuka z miłością.



3 krok

Musimy jednak wiedzieć, że nam samym brakuje siły, wytrwałości i czystości serca, by całym życiem, całym sercem pójść za Bogiem. Jezus pragnie nam towarzyszyć. To On wskazuje nam kierunek. On daje nam siłę.



4 krok

Chrystus wie dobrze, jak bardzo jesteśmy słabi i grzeszni. On zna słabość naszego serca. Widzi je zranione złem, jakie popełniliśmy i któremu ulegliśmy. On wie, jak bardzo potrzebujemy przebaczenia i wie również, że aby czynić dobro potrzebna jest świadomość bycia kochanym. Bóg jest większy od naszego serca. On pokonuje grzech i podnosi nas z naszej nędzy, jeśli Jemu ją powierzamy. Trzeba, abyśmy uznali siebie za potrzebujących miłosierdzia. Mogą istnieć pewne przeszkody, które zamykają drzwi naszego serca. Istnieje pokusa, aby je opancerzyć lub też tak żyć z własnym grzechem, aby go minimalizować, usprawiedliwiając się zawsze, myśląc, że nie jesteśmy gorsi od innych. Inna przeszkodą jest nieśmiałość przed otwarciem sekretnych drzwi naszego serca. Nieśmiałość (wstydliwość) w rzeczywistości jest dobrą oznaką, ponieważ wskazuje, że pragniemy oddalić się od zła, ale nigdy nie może się ona przemienić w lęk, czy też strach. Istnieje też trzecia pułapka, aby oddalić się od drzwi. Następuje to wówczas, gdy zaszywamy się w naszej nędzy, kiedy to nieustannie roztrząsamy nasze biedy, dostrzegając w nich rzeczy tylko negatywne – aż po zanurzenie się w najbardziej mrocznych zakątkach naszej duszy.



5 krok

Jeśli istnieje potrzeba powrotu do Boga to dlatego, że oddaliliśmy się od Niego. To jest tajemnica grzechu: oddaliliśmy się od Boga, od nas samych. Wiemy, jak trudno jest nam zaufać Bogu, zaufać Mu jako Ojcu, bez lęku. Jak trudno nam przychodzi miłować bliźnich, łatwiej nam źle myśleć o nich. Jak trudno przychodzi nam wypełniać prawdziwe dobro, podczas gdy pociąga i kusi tyle rzeczy materialnych, które są ulotne i w konsekwencji czynią nas ubogimi. Jezus zachęca nas do przyjęcia trzech lekarstw. Pierwszym lekarstwem jest modlitwa, znak otwarcia i zaufania Bogu. Drugim lekarstwem jest miłosierdzie dla pokonania obcości względem drugich. Trzecim lekarstwem jest post, pokuta dla wyzwolenia nas od uzależnienia się od tego, co przemijające, i dla ćwiczenia się w byciu bardziej wrażliwymi i miłosiernymi.



6 krok

Wielki Post jest czasem dobroczynnego „ukrócania” w nas fałszu, światowości i obojętności, abyśmy nie uważali, że wszystko jest w porządku, jeżeli tylko ja sam czuję się dobrze; aby zrozumieć, że to, co się naprawdę liczy, to nie powszechna akceptacja, dążenie do sukcesu i ugody. Wielki Post jest po to, aby odnaleźć chrześcijańską tożsamość, tzn. miłość, która służy, a nie egoizm, który się posługuje innymi. 



7 krok

Podczas czterdziestoletniej pielgrzymki przez pustynię Synaj Izrael doświadczał całej mocy i uporczywości kusiciela, który nakłaniał go do utraty ufności w Pana i do powrotu do Egiptu. Zarazem jednak, dzięki pośrednictwu Mojżesza Izraelici nauczyli się słuchać głosu Boga, który wzywał ich, żeby stali się ludem świętym.



8 krok

Podczas tych czterdziestu dni samotności Pan Jezus zmierza się z szatanem, demaskuje jego pokusy i zwycięża go. Naszym zadaniem jest teraz strzec tego zwycięstwa w naszym codziennym życiu.
Droga Jezusa wiedzie przez pustynię. Pustynia jest bowiem miejscem, gdzie można usłyszeć zarówno głos Boga, jak i kusiciela.
W hałasie, w zamieszaniu nie można tego zrobić; słychać tylko płytkie głosy. A jak usłyszeć głos Boga? Słyszymy Go w Jego Słowie. Dlatego tak ważne jest, by znać Pismo, ponieważ w przeciwnym razie nie wiemy, jak odpowiedzieć na ataki złego. W tym miejscu chciałbym powtórzyć moją radę: czytajcie codziennie Ewangelię, rozważajcie ją, choć trochę, dziesięć minut. Noście ją ze sobą: w kieszeni, w torbie. Ważne, by mieć ją w zasięgu ręki. Pustynia Wielkiego Postu pomaga nam powiedzieć „nie” światowości i bożkom, pomaga nam podejmować odważne decyzje zgodnie z Ewangelią i umacniać solidarność z braćmi.



9 krok

Dobrze byłoby pomyśleć w tym Wielkim Poście o cierpliwości Boga, o cierpliwości, jaką Pan ma wobec mnie, moich słabości, moich grzechów. Bóg podobnie jak ojciec syna marnotrawnego codziennie wypatruje naszego powrotu. Niech w obliczu tej wielkiej cierpliwości Boga wobec mnie z mojego serca wyjdzie jedno słowo: Dziękuję, Panie! Dziękuję za Twoją cierpliwość.



10 krok

W obmowie jest jakaś mroczna radość. Zaczyna się od życzliwych słów, ale potem przechodzi się do obgadywania. I nie zostawia się suchej nitki na drugim. Wtedy właśnie powinniśmy pomyśleć, że ilekroć w ten sposób postępujemy, robimy to samo, co uczynił Judasz, który gdy udał się do arcykapłanów, aby sprzedać Jezusa, miał zamknięte serce, nie było w nim zrozumienia, nie było miłości, nie było uczucia przyjaźni. Pomyślmy i prośmy o przebaczenie, ponieważ to, co czynimy bliźniemu, czynimy Jezusowi. Bowiem Jezus jest w tym bliźnim.  A jeśli spostrzegamy się, że nasza mowa może wyrządzić komuś krzywdę, módlmy się do Pana, rozmawiajmy o tym z Panem, dla dobra drugiego.



Krok 11

Cuda istnieją również dziś. Chcąc umożliwić Panu ich dokonywanie, potrzeba odważnej modlitwy, zdolnej przezwyciężyć pewne niedowiarstwo, które kryje się w sercu każdego człowieka, także człowieka wierzącego. Modlitwa musi być rzuceniem wszystkiego na jedną szalę, to znaczy musi zaangażować naszą osobę i całe nasze życie. Potrzebna jest modlitwa odważna, jak modlitwa Abrahama, kiedy walczył z Panem o ocalenie miasta; jak modlitwa Mojżesza, który modlił się z rękami wzniesionymi w górę i męczył się prosząc Pana.  Modlitwa czyni cuda, ale musimy w to wierzyć. Myślę, że możemy pięknie się pomodlić, modlitwą z serca, i mówić Bogu dzisiaj przez cały dzień: Wierzę Panie! Zaradź mojemu niedowiarstwu. W sercu każdego z nas jest trochę niedowiarstwa. Mówmy do Pana: Wierzę, wierzę! Ty możesz! Zaradź mojemu niedowiarstwu.



Krok 12

Rachunek sumienia, uświadamia mi, co przeszkadza mi w zbliżeniu się do Jezusa na drodze życia. Przeszkodą może być zafascynowanie tym, co tymczasowe. Jesteśmy zakochani w tymczasowości.



Krok 13

Ewangeliści często pokazują Jezusa pośród ludzi. Jezus przyjmuje ich, rozmawia z nimi, troszczy się o nich, ukazuje im miłosierdzie Boga. Spośród nich wybiera dwunastu apostołów, aby z Nim przebywali i tak jak On zagłębiali się w konkretne sytuacje świata. A ludzie szli za Nim, słuchali Go, ponieważ Jezus mówił i działał w nowy sposób, z władzą tego, kto jest autentyczny i konsekwentny, tego, kto mówi i działa zgodnie z prawdą, kto daje nadzieję pochodzącą od Boga, kto jest objawieniem oblicza Boga, który jest miłością. I ci ludzie z radością błogosławili Boga. Wielki Post jest czasem przebywania z Jezusem, słuchania Go, naśladowania Jego czynów, wychwalaniem Jezusa za Jego dzieła.



Krok 14

Biblia ukazuje nam ludzki dramat z całym jego realizmem, dobro i zło, namiętności, grzech i jego skutki. Kiedy człowiek chce własnego sukcesu, zamyka się w swoim egoizmie, stawiając się na miejscu Boga, ostatecznie sieje śmierć. Cudzołóstwo króla Dawida jest tego przykładem. A egoizm prowadzi do kłamstwa, którym próbuje się oszukać samych siebie i bliźniego. Boga jednak nie można oszukać. Jeśli człowiek prosi Boga o przebaczenie, Bóg miłosierny, który pragnie życia przebacza mu, przywraca mu życie.  W darze Dziesięciu Przykazań Bóg wskazuje nam drogę do prawdziwie wolnego życia, do życia pełnego.  Jezus przyjmuje, kocha, podnosi na duchu, dodaje otuchy, przebacza i daje nową siłę do przebywania drogi, przywraca życie. W całej Ewangelii widzimy, jak Jezus przez gesty i słowa wnosi życie Boże, które przemienia. Chrześcijanin jest osobą, która w codziennym życiu myśli i postępuje według Boga, osobą, która pozwala, aby jej życie było ożywiane, umacniane przez Ducha Świętego.  Tylko wiara w Boga Żyjącego nas zbawia; w Boga, który w Jezusie Chrystusie dał nam swoje życie wraz z darem Ducha Świętego i pozwala nam żyć jak prawdziwe dzieci Boże, dzięki swojemu miłosierdziu. Ta wiara czyni nas wolnymi i szczęśliwymi.



Krok 15

Kto spotyka Jezusa ten natychmiast odczuwa w sercu potrzebę przekazania swojej radości także innym ludziom, aby również oni mogli Go spotkać. Bóg nie stworzył nas po to, żebyśmy byli sami, zamknięci w sobie, ale po to, abyśmy mogli Go spotkać i otworzyć się na spotkanie z innymi. Bóg pierwszy wychodzi do każdego z nas; i to jest cudowne! On wychodzi nam naprzeciw! W Biblii Bóg zawsze jawi się jako Ten, który jest inicjatorem spotkania z człowiekiem: to On szuka człowieka, a zazwyczaj szuka go właśnie wtedy, gdy człowiek przeżywa gorzkie i tragiczne doświadczenie zdrady Boga i ucieczki od Niego. Bóg nie zwleka z poszukiwaniem go: szuka go natychmiast. Nasz Ojciec jest Tym, który poszukuje cierpliwie! On nas poprzedza i zawsze na nas czeka. Nie nuży Go czekanie na nas, nie oddala się od nas, lecz z cierpliwością czeka na chwilę sprzyjającą spotkaniu z każdym z nas. A kiedy dochodzi do spotkania, nie jest to nigdy spotkanie pospieszne, ponieważ Bóg pragnie pozostać na dłużej z nami po to, aby nas wesprzeć, pocieszyć, obdarzyć swoją radością.



Krok 16

Wiara jest podążaniem z Jezusem, a jest to droga, która trwa całe życie. Na końcu dojdzie do ostatecznego spotkania. Oczywiście, w niektórych chwilach na tej drodze odczuwamy zmęczenie i zamęt. Jednak wiara daje nam pewność nieustannej obecności Jezusa w każdej sytuacji, nawet najbardziej bolesnej czy trudnej do zrozumienia. Jesteśmy wezwani do przebycia tej drogi, ażeby móc coraz bardziej zgłębiać tajemnicę miłości Boga, która nas przewyższa i pozwala nam żyć pogodnie i z nadzieją.



Krok 17

Gdy człowiek znajduje odwagę, by poprosić o to przebaczenie, Pan nigdy nie pozwala, aby taka prośba została odrzucona. Dziś można pomyśleć o historii swojego życia, o swojej drodze. Każdy z nas ma swoją historię; każdy z nas ma także swoje błędy, swoje grzechy, swoje chwile szczęśliwe i swoje mroczne chwile. Dobrze nam zrobi dzisiaj myślenie o naszej historii i patrzenie na Jezusa, i z serca powtarzanie Mu wiele razy, ale z sercem, w milczeniu, każdy z nas: «Pamiętaj o mnie, Panie, teraz gdy jesteś w swoim królestwie! Jezu, pamiętaj o mnie, bo chcę stać się dobry, chcę stać się dobra, ale nie mam siły, nie mogę: jestem grzesznikiem, jestem grzesznikiem. Ale pamiętaj o mnie, Jezu! Ty możesz o mnie pamiętać, bo Ty jesteś w centrum, Ty jesteś właśnie w swoim królestwie!». Jakie to piękne! Uczyńmy to dziś wszyscy, każdy w swoim sercu, wiele razy. «Pamiętaj o mnie, Panie, Ty, który jesteś w centrum, Ty, który jesteś w swoim królestwie!».



Krok 18

Być w drodze, iść naprzód, pokonując przeszkody. Taka postawa winna charakteryzować dobrego chrześcijanina
Kto to jest chrześcijanin? Jak postępuje chrześcijanin?
Chrześcijanin jest uczniem. Jest uczniem, który zostaje posłany. Ewangelia mówi jasno: Pan posłał ich, idźcie, idźcie naprzód! I to oznacza, że chrześcijanin jest uczniem Pana, który jest w drodze, który idzie zawsze naprzód. Nie do pomyślenia jest chrześcijanin, który się zatrzymuje.
Dla chrześcijanina bycie w drodze znaczy jednak także pokonywanie trudności.
Drugą cechą chrześcijanina jest to, że „musi być zawsze barankiem.
Trzecią cechą chrześcijanina jest radość. Chrześcijanin nie może iść bez radości.
Św. Augustyn pisze: idź, idź naprzód, śpiewaj i idź, z radością! To jest styl chrześcijański: głosić Ewangelię z radością”. Natomiast „przesadny smutek, a także zgorzknienie prowadzą nas do tak zwanego chrześcijaństwa bez Chrystusa”. Chrześcijanin nigdy się nie zatrzymuje: to mężczyzna, kobieta, którzy są zawsze w drodze, którzy pokonują trudności.



Krok 19

Chrześcijanin, który myśli, że może się zbawić sam, jest chrześcijaninem fałszywym.
Czas Wielkiego Postu jest czasem sprzyjającym zbliżeniu się do Pana. Zresztą, wyjaśnił, samo to słowo mówi o tym, gdyż Wielki Post oznacza nawrócenie. Pan wzywa bowiem do nawrócenia. Mamy czterdzieści dni, aby zbliżyć się do Pana, aby być bliżej Niego. Ponieważ wszyscy potrzebujemy zmienić życie. Tak więc Wielki Post wzywa nas do naprawienia, uporządkowania naszego życia.
Znakiem tego, że jesteśmy z Jezusem jest: troszczenie się o braci, najuboższych, chorych.
Niech Pan da nam wszystkim światło i odwagę: światło, aby rozpoznać, co dzieje się w naszym wnętrzu, i odwagę, aby się nawrócić, zbliżyć się do Pana. Pięknie jest być blisko Pana. 



Krok 20

Adam i Ewa mieli za zadanie pracować i czynić sobie ziemię poddaną i być płodni. Adam i Ewa zostali przez szatana wprowadzeni w błąd, zostali zwiedzeni. Byli kuszeni: będziecie jak Bóg! Przeważyła w nich pycha i duma.
Wędrówka ludzkości zaczęła się od nieposłuszeństwa, a zakończyła posłuszeństwem. Tej wędrówce zawsze towarzyszył Pan.
Zbawienia  nie kupuje się, nie sprzedaje się. Jest ono podarowane, za darmo. I ponieważ nie możemy zbawić się sami, zbawienie jest darem, całkowicie darmowym. A skoro nie można go kupić, to aby mogło to zbawienie dotrzeć do nas, wymaga serca pokornego, serca uległego, serca posłusznego, podobnego do serca Maryi.



Krok 21

Pokusa pojawia się w sposób podstępny, zaraża całe środowisko, które nas otacza. I na koniec popycha nas do grzechu, zamykając nas w klatce, z której trudno się wydostać. Aby się jej oprzeć, trzeba słuchać słowa Pana.
Każdy jest kuszony przez swoje namiętności, które go pociągają i zwodzą. A namiętności poczynają i rodzą grzech. Z kolei grzech, kiedy zostaje popełniony, rodzi śmierć. A skąd bierze się pokusa? Jak działa w naszym wnętrzu? Pokusa nie pochodzi ona od Boga, ale z naszych pożądliwości, z naszych wewnętrznych słabości, z ran, które zostawił w nas grzech pierworodny. Pokusa rośnie, rośnie, rośnie. I jeśli człowiek jej nie zatrzyma, zajmuje wszystko. Potem następuje zarażenie. Kiedy ulegamy pokusie. Nie słyszymy słowa Bożego. Nie rozumiemy. Tylko Jezus zawsze jest gotowy, aby pouczyć nas jak pokonać pokusę. Nie dajmy się zniewolić pokusie. Prośmy Pana, aby zawsze, tak jak uczniom, z cierpliwością mówił nam, kiedy mamy pokusę: Zatrzymaj się. Bądź spokojny. Podnieś oczy, nie zamykaj się, idź naprzód. To słowo uratuje cię przed popadnięciem w grzech w chwili pokusy. 



Krok 22

A wy za kogo Mnie uważacie?. Pytanie, które Jezus skierował do swoich uczniów, dociera po dwóch tysiącach lat do każdego z nas i domaga się żywej odpowiedzi.
Piotr odpowiedział zdecydowanie: Ty jesteś Mesjasz. I po tym wyznaniu, prawdopodobnie czuł się zadowolony z siebie: dobrze powiedziałem! I rzeczywiście powiedział dobrze.
Dialog z Jezusem jednak nie kończy się na tym. Bowiem Pan zaczął wyjaśniać, co miało się wydarzyć. Ale Piotr nie godził się z tym, co usłyszał: nie podobała mu się ta droga przedstawiona przez Jezusa.
Także dzisiaj słyszymy wielokrotnie w swoim wnętrzu to samo pytanie, które Jezus skierował do apostołów. Jezus zwraca się do nas i pyta: kim jestem dla ciebie? Kim jest Jezus Chrystus dla każdego z nas, dla mnie? I my z pewnością odpowiemy tak samo jak Piotr, zgodnie z tym, czego nauczyliśmy się z katechizmu: Ty jesteś Synem Boga żywego, Ty jesteś Odkupicielem, Ty jesteś Panem!
Poznanie Jezusa jest darem Ojca: to On pozwala nam poznać Jezusa.

DROGA KRZYŻOWA

ROZWAŻANIA STACJI