Życie przypomina czasem
długą i smutną Wielką Sobotę.
Wszystko wydaje się skończone,
wydaje się, że zły zwycięża,
że zło jest silniejsze od dobra.
Ale wiara pozwala nam widzieć daleko,
pozwala nam dostrzec blaski nowego dnia
innego niż dzień obecny.
Wiara zapewnia nas, że ostatnie słowo
należy do Boga: tylko do Boga!
Wiara jest naprawdę lampką,
ale jest to jedyna lampa, która rozjaśnia noc świata:
a jej skromne światło stapia się
z pierwszymi promieniami dnia:
dnia Chrystusa Zmartwychwstałego.
A zatem historia nie kończy się w grobie,
ale w grobie wybucha:
tak obiecał Jezus
tak się stało i stanie!
Panie Jezu,
Wielki Piątek to dzień ciemności,
dzień bezrozumnej nienawiści,
dzień zabicia Sprawiedliwego!
Ale Wielki Piątek, to nie ostatnie słowo:
ostatnim słowem jest Wielkanoc,
triumf życia,
zwycięstwo Dobra nad złem.
Panie Jezu,
Wielka Sobota to dzień pustki,
dzień lęku i zagubienia,
dzień, w którym wszystko wydaje się skończone!
Ale Wielka Sobota nie jest ostatnim dniem:
ostatnim dniem jest Wielkanoc,
światło, które na nowo rozbłyska,
Miłość, co wszelką nienawiść zwycięża.
Panie Jezu,
daj nam mądrą wiarę Maryi,
by wierzyć w prawdę Wielkanocy;
daj nam jej jasne spojrzenie,
by widzieć promyki,
które zwiastują ostatni dzień historii:
Dzień, który należy do Ciebie.