Z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła
Najdrożsi:
Pana Chrystusa uznajcie w sercach waszych za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem – jeżeli taka wola Boża – cierpieć, czyniąc dobrze, aniżeli źle czyniąc. Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia przez Ducha.
ROZWAŻANIE
Święty Piotr pisze ważne słowa: „Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest”.
Dziś niewielu ludzi jest gotowych do obrony wartości swego serca. Tymczasem w ewangelicznej szkole trzeba doskonalić sztukę obrony skarbu naszej wiary.
To jest podobnie jak na ringu. Trzeba umieć się bronić. Ten, kto tego nie potrafi, padnie od pierwszego uderzenia przeciwnika. Dotykamy zapomnianej umiejętności głęboko wpisanej w Ewangelię. W Ewangelii trzeba to odczytać
i w swoim życiu opanować tę sztukę.
Przypomnijmy jej zasadnicze elementy.
Pierwszym jest schodzenie z linii ciosu.
W życiu trzeba wielokrotnie zamilknąć, gdy prowokacyjnie uderzają nas
z powodu naszej wiary czy postawy moralnej. Nie ma o co prowadzić kłótni
z tymi, którzy wartości ducha nie uznają, a prowokują nas do zabierania głosu.
Druga umiejętność polega na opanowaniu stosowania kontry. Jezusa atakują, a On kontruje. Pytają Go, czy należy płacić podatek cezarowi, czy nie. Każda odpowiedź byłaby klęską Jezusa. On pyta, czyj wizerunek jest na denarze. Odpowiadają, że cezara. On oznajmia, by oddali to, co jest cezara, cezarowi; co jest Bożego, Bogu. Takiej kontry nikt się nie spodziewał.
Trzecia umiejętność potrzebna do obrony Ewangelii polega na wyborze w ataku najwyższych wartości. Takie decyzje są połączone ze stratami. Są to jednak mądre straty, które zawsze nagradza Bóg, i to w sposób stokrotny. W rzeczywistości traci się to, co przemija, a zyskuje to, co jest wieczne.
Chrześcijanin, jeśli chce we współczesnym świecie ocalić swe wartości, musi opanować sztukę ich obrony.