Z Ewangelii według świętego Jana
Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa nocą i powiedział Mu: Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim. W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego. Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.
ROZWAŻANIE
Pierwszy raz Nikodem ukazany zostaje jako nocny rozmówca Jezusa. Nocne rozmowy z Jezusem będą dla niego przewrotem kopernikańskim. Ponowne narodziny, o których mówi Jezus to nawrócenie. Radykalne nawrócenie oznacza przemianę wszystkiego. Nikodem w czasie pogrzebu Jezusa wychodzi z cienia, ujawnia się, daje się poznać nie jako cichy zwolennik, ale jawny uczeń!
To znak dla tych, którzy chcą uchodzić za chrześcijan, bez publicznego opowiedzenia się za Jezusem! Nikodem kocha Jezusa, nie umie i nie chce być wyrachowany. Widać ogromną wrażliwość Nikodema, jego prawość, szczerość intencji, którymi kieruje się w życiu.
Czy potrafię publicznie opowiedzieć się za Jezusem?