Rozważania Wrześniowe

26 września •ROZWAŻANIA WRZEŚNIOWE•

Objawienie Matki Bożej w La Salette cz.7

Nastanie wielki głód, lecz zanim to nastąpi, dzieci poniżej lat siedmiu będą dostawały dreszczy i będą umierać na rękach trzymających je osób. Inni będą cierpieć z powodu głodu. Orzechy się zepsują, a winogrona zgniją.

Piękna Pani znowu przerwała. Każdemu z dwojga dzieci powierzona zostaje tajemnica w taki sposób, że żadne nie słyszy, co Pani mówi drugiemu. Później Pani kontynuuje: „Jeżeli się nawrócą, kamienie i skały zamienią się w sterty zboża, a ziemniaki same się zasadzą.

A teraz Piękna Pani  stawia im pytanie: Czy dobrze się modlicie, moje dzieci? Obydwoje odpowiadają zupełnie szczerze: Niespecjalnie, proszę Pani. Na to następuje matczyne napomnienie: Ach dzieci, trzeba się dobrze modlić, rano i wieczorem. Jeżeli nie macie czasu, odmawiajcie przynajmniej Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo, a jeżeli będziecie mogły, módlcie się więcej. Latem na Mszę Świętą chodzi zaledwie kilka starszych niewiast. Inni pracują w niedziele przez całe lato, a w zimie, gdy nie wiedzą, czym się zająć, idą na Mszę świętą jedynie po to, by sobie drwić z religii.

A więc, moje dzieci, ogłoście to całemu mojemu ludowi!
Następnie Piękna Pani poszła w stronę wzniesienia, z którego przed chwilą zbiegły dzieci. Dzieci rozstąpiły się, robiąc Jej przejście. Ona przeszła przez potok i, nie odwracając się, powtórzyła jeszcze raz:
A więc, moje dzieci, ogłoście to całemu mojemu ludowi!