Wielki Post

Wtorek II Tygodnia Wielkiego Postu ♦WIELKI POST♦

LECZENIE Z CHOROBY PYCHY

Pycha prowadzi na dno piekła. Pycha zawsze ma rację, pyszny człowiek zawsze dowodzi, że ma rację. Nigdy nie ustąpi. Pycha nie potrafi przegrywać. Pycha zna tylko jedną stronę życia – sukces, a nie zna drugiej strony życia – klęski. Jeżeli ktoś nie umie przegrać, nie umie ponieść klęski, nie umie się upokorzyć, to nigdy życia nie wygra.

Dlaczego upokorzenie otwiera na UZDROWIENIE? W chwili upokorzenia człowiek wie, że tylko Bóg go rozumie i dlatego otwiera się na Boga, zwraca się do Niego i czeka na Jego ostatnie słowo. Nic tak nie otwiera na Boga, jak dobrowolnie przyjęte upokorzenie, bo jeśli nie zostanie tak przyjęte, to zniszczy człowieka. Upokorzenie jest godziną doświadczenia, a w niej objawia się godność człowieka. Prawdziwego diamentu nie zniszczy góra błota, którym zostanie przywalony. Natomiast jeśli ktoś jest z plasteliny, to musi się bać upokorzenia, bo się rozsypie. Pycha czyni człowieka małowartościowym. Sprawi, że w godzinie doświadczenia człowiek się rozsypie, dlatego się tak broni. Pyszny usprawiedliwia samego siebie i Bóg mu nie jest na nic potrzebny. On zawsze się wytłumaczy, bo on zawsze ma rację. Wydaje mu się, że jak stanie przed Bogiem, to też udowodni, że ma rację. Takie usprawiedliwienie człowieka nie zbawia. Ci, którzy potrafią się sami usprawiedliwić, znajdą się w piekle. Człowieka może usprawiedliwić tylko Bóg. Upokorzony czeka na słowo usprawiedliwienia od Boga.

Pycha traci swój blask w godzinie klęski. Pokorny potrafi tę godzinę wygrać. Stąd tylko pokornemu można zaufać, bo on nas w dniach klęski nie zawiedzie. Pyszny zawiedzie. Kto dobrowolnie przyjmie upokorzenie, potrafi razem z Chrystusem zbawić świat. Tam, gdzie nie dociera modlitwa, gdzie nie dociera ofiara, tam potrafi dotrzeć upokorzenie dobrowolnie złożone w ręce Boga. Pan Jezus powiedział: Uczcie się ode Mnie, że jestem cichy i pokornego serca. Uczcie się, bo jeśli chcecie się zbawić, to musicie przejść drogę upokorzenia, bo tylko ona prowadzi do życia. Jeśli się tego nie nauczycie, to nie ma mowy o zbawieniu.