Rozważania o Sercu Jezusa

9 czerwca 2020 •NABOŻEŃSTWA CZERWCOWE•

Gdy wchodzimy do cerkwi wita nas Chrystus Pantokrator.

Kim jest Jezus Chrystus?

Odpowiedź na to pytanie została sformułowana w 325 r. na Soborze w Nicei
i w r. 381 w Konstantynopolu, i zapisana w tzw. Symbolu Nicejsko-Konstantynopolitańskim. Wyznajemy w nim wiarę w Jezusa Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Jest On Bogiem. Został zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało.
Jezus – prawdziwy Bóg – jest prawdziwym człowiekiem: On to dla nas, ludzi,
i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. W tych słowach wyrażona została wiara we wcielenie Syna Bożego.
Ikona Chrystusa Pantokratora jest zapisem tych prawd wiary, ukazuje boskość i człowieczeństwo Chrystusa.

Postać Jezusa jest ukazana do pasa. Prawą ręką Chrystus błogosławi, w lewej trzyma otwartą księgę. W postaci Chrystusa wyeksponowane jest oblicze, którego najbardziej znaczącym elementem są oczy. Wokół twarzy widzimy złoty nimb, na nim układ linii tworzących krzyż.

Ikona jest zatytułowana Chrystus Pantokrator.

Pantokrator to z greckiego Wszechwładca, czyli Ten, który panuje nad całym światem, jak czytamy w Apokalipsie: „Król królów i Pan panów”. W tej ikonie zostaje nam objawiona tożsamość Chrystusa. Niebieski dostojny płaszcz oznacza majestat Chrystusa, Jego Bóstwo. Podobne znaczenie ma nimb. Złoty nimb wokół twarzy Chrystusa symbolizuje światło, jasność, świętość, chwałę Boga.

Ewangelie ukazują nam Chrystusa, który zbawia całego człowieka. Uzdrawia chorych, dotykając ich swymi rękami, przebacza grzechy, bierze w objęcia dzieci, kładzie na nie ręce i błogosławi je, przeszedł przez tę ziemię wszystkim dobrze czyniąc, bowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Jezus dzisiaj również nam błogosławi.

W lewej dłoni Chrystus trzyma Księgę. Księga może oznaczać samego Chrystusa, Jego Ewangelię – Słowa dające życie wieczne tym, którzy z wiarą je przyjmują.

Kiedy stoję przed tą ikoną, uświadamiam sobie spoczywający na mnie miłosierny wzrok Chrystusa. To spojrzenie odbudowuje we mnie pokój. Czuję się przez Chrystusa błogosławiony. Ogarnięty Jego miłosiernym wzrokiem, odkrywam, że jestem przez Jezusa znany po imieniu. Nie jestem dla Niego kimś anonimowym. Moje życie i życie każdego człowieka nie jest zapomniane, toczy się przed Chrystusem – Panem Stworzenia.
Ufam i modlę się o to, aby całe moje życie zostało zapisane w tej Księdze, którą Baranek otworzy w Dniu Sądu.

SERCE JEZUSA, CNÓT WSZELKICH BEZDENNA GŁĘBINO

Bp Józef Zawitkowski, fragmenty

Boję się głębiny.

A takiej bezdennej

nie umiem sobie nawet wyobrazić.

Co to są cnoty wszelkie?

Cnoty to są dobre nawyki,

umiejętność czynienia dobrze.

Można mieć złe nawyki i nałogi,

wtedy ludzkie czyny są łatwe, ale złe.

Diabeł nie umie uczynić nic dobrego.

Niszczy wszelkie dobre dzieło Boga.

Podpowiada też człowiekowi zło.

Pokusa jest zawsze piękna

– tragiczna dopiero wtedy,

kiedy stanie się grzechem.

Grzech zniszczy człowieka,

nawet jego miłość.

Ile trzeba się natrudzić,

aby stać się człowiekiem wierzącym,

ufającym i kochającym Boga.

Tak, często wiara jest męką,

ale dopiero wtedy Pan Bóg daje łaskę.

Pan Jezus był Święty,

bo nie miał grzechu.

Owszem, był podobny do nas,

ale oprócz grzechu.

Za to pokarmem Jego

było wypełnienie woli Ojca.

Pan Jezus nie czynił nic złego.

Przeszedł przez życie,

wszystkim czyniąc dobrze.

Moje spowiedzi mają sens,

gdy po każdej chcę być lepszy.

Bóg pomoże!

Wystarczy nam Jego łaski.

Można dojść aż do heroizmu cnót.

Przecież bohaterem nie będzie strażak,

co się boi ognia.

Męczennikiem nie będzie ten,

kto – choć ma wiarę – boi się śmierci.

Jak się nauczyć cnót?

Trzeba ćwiczyć!

A skąd wziąć przykład,

pomoc?

Serca Jezusowego –

Ono jest bezdenną głębiną

wszelkich cnót.