Rozważania Wrześniowe

7 września •ROZWAŻANIA WRZEŚNIOWE•

Z Ewangelii według św. Mateusza

Oto siewca wyszedł siać.

A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je.

Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka.  Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia.

Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je.

Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny,
a inne trzydziestokrotny.  Kto ma uszy, niechaj słucha!
Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły
i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze.  Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa
i natychmiast z radością je przyjmuje;  ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje.  Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne.  Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny.

Jezus w przypowieści o siewcy  opowiada o niezmiernej Bożej hojności, którą Stwórca obdarza każdego człowieka, bez względu na to, kim jest i gdzie żyje. Jest rzeczą niezmiernie ważną, abyśmy to Chrystusowe pouczenie wzięli sobie do serca. Zauważmy, że w przypowieści jest mowa tylko o ludziach, którzy weszli w orbitę oddziaływania słowa Bożego i na co dzień potrafią z niego korzystać. Jezus mówi o tych, którzy słuchają słowa, a my przecież czynimy tak od wielu lat.